List działkowca w związku ze "sprawą poznańską".

2504.2014

"Jakoś nie mogę uwierzyć, że ten sąd zapomniał, iż działkowcy z tego ogrodu nie weszli na teren samowolnie. Zapomniał, że w latach 70-tych ubiegłego wieku na terenie przez nikogo niechcianym, na zwyczajnym ugorze na peryferiach, miasto postanowiło założyć tam ogród, po uprzednim pełnym i godziwym odszkodowaniu dla właścicieli. Zadaję sobie być może retoryczne pytanie – jak wobec tego wierzyć w sprawiedliwość w ponoć demokratycznym państwie prawa!" - czytamy w liście Pana Bogusława Dąbrowskiego z ROD im. Grudzińskiego w Gdyni. Pełna treść listu dostępna poniżej: List działkowca z dnia 23 04 2014 r